Wśród wielu
23 września 2018, 14:24
"Krzyk serca" - mówisz. Ale to nie to, raczej uniesienie zwyczaje. Przyziemne, nie duchowe i nie emocjonalne. Jeśliś słów swych pewien, krótką drogę przebyłeś, Przyjacielu. Trasę prostą. Bez wertepów ścieżki depczesz. Miast stanowczych stawiać wniosków o Twym krzyżu czy ranie serca, spojrzyj, proszę, w dół, na śmiertelny padół ludzki, na codziennych spraw krainę. Weń skroń skieruj i słuchaj. Tam istoty sercem plują, w nienawiści brodzą. Bacz na to, boś nie sam tutaj, a jeden z nich... Nie-cud.
Dodaj komentarz